O Mieście Dzieci Świata opowiada się jak o „dziecięcym raju”, gdzie chorym malcom wraca krzepa i chęć do życia. Rzeczywista historia Rabki-Zdroju ma raczej cechy baśniowe – i w tym tkwi jej siła.
W bajkowej interpretacji Rabka-Zdrój jest Miastem Dzieci Świata od zawsze, niczym poczciwa babcia Rabcia witająca z otwartymi ramionami kolejne pokolenia malców. Taka uśmiechnięta staruszka w regionalnym stroju, jaki w tych okolicach wkłada się już tylko od święta. Pokonuje złą czarownicę-gruźlicę, której boją się nawet dorośli, przygarniając do serca całe dziecięce gromady.