Teksty prasoweZnakOkruchy pamięci

Okruchy pamięci

Pierścionki są trzy, każdy inny. Daria Siwiak rozkłada je na stole w pracowni, przygotowuje do zdjęć. Kawałki cegły i zmurszałego drewna, wydobyte z ziemi na Muranowie, zatopione w przezroczystym materiale. Żywica uwydatnia ich kształty i kolor. Nabierają na nowo życia.

Kiedy w 74. rocznicę powstania w warszawskim getcie Daria zamieści na lokalnym forum internetowym fotografie ozdób wraz z ich historią, wzbudzą tak duże zainteresowanie, że będzie zmuszona tłumaczyć, czemu pierścionki nie są na sprzedaż. I dlaczego, choć zawodowo zajmuje się wyrobem biżuterii, nie zacznie wytwarzać ich na większą skalę. „Są tylko trzy i niech tak zostanie” – mówi Daria. Nawet jeśli materiałów mogłaby mieć pod dostatkiem, co więcej, na wyciągnięcie ręki. Te resztki wybrała pieczołowicie z wykopu pozosta­wionego przez robotników przy dawnej ul. Leszno, obecnie al. Solidarności, części osiedla-pomnika, powstałego z gruzów i na gruzach dawnej żydowskiej dzielnicy północnej i getta, które dziś – jak piszą Barbara Engelking i Jacek Leociak – „ist­nieje już tylko pod asfaltem ulic muranowskich, pod chodnikami, pod skwerami podwórek, szkolnymi boiskami, dziedzińcami przedszkoli (…), pod wyjątkowo w tej dzielnicy wybujałymi topolami, lipami, klonami. Tam są sklepienia piwnic przykryte gruzem i ziemią – mocne gettowe korzenie pamięci[1]”.

artykuł przeczytasz na łamach miesięcznika znak